Już coraz bliżej świąt, w niedzielę zaczyna się adwent. Pomiędzy wariacją w pracy oraz rozpoczynającym się sprzątaniem w domu rozmarzam się. Zaparzam herbatę, biorę do rąk ulubioną gazetę i przystaję myśląc o rodzinnych świętach. Taki o to poczyniłam świecznik adwentowy.
Zaszalałam szyjąc nowe firany oczywiście nie sama bo tak utalentowana nie jestem,i tak to u mnie pomału wygląda :) w weekend zapewne rozświetlę świeczniki adwentowe i wtedy zrobi się jeszcze cudniejszy klimat. Czego i Wam z całego serca życzę, cdn.